Po raz kolejny Wiślaczki nie mogły skorzystać z pełni składu w rozgrywkach 1 Ligi Kobiet. Tym razem niespodziewanie przed meczem z MUKS’em Poznań w czwartkowy wieczór na przymusową kwarantannę trafiły Bukowczan i Wnorowska, dla której było to już kolejne spotkanie oglądane w domowym zaciuszu. Poznanianki stawiły się do Krakowa składem będącym mieszanką z jednej strony doświadczenia a z drugiej strony młodości. Wiślaczki to młody zespół praktycznie w 90 % oparty o drużynę U19, które ligowe doświadczenie w seniorskiej rywalizacji dopiero zdobywają.
Tylko początek spotkania był wyrównany głównie dzięki dobrej walce w strefie podkoszowej jednak już od 5 minuty poznanianki systematycznie budowały swoją przewagę grając bardzo agresywną koszykówkę. Wysoko wygrana pierwsza kwarta spotkania przez przyjezdne 24:9 szybko zaczęła weryfikować wynik spotkania.
Obraz gry nie zmienił się w drugiej kwarcie. Goście systematycznie, i dość szybko powiększały dorobek punktowy wypracowując już do przerwy na tyle bezpieczną przewagę, że losy spotkania można było uznać za rozstrzygnięte.
Ostatecznie Biała Gwiazda zdecydowanie musiała uznać wyższość gości z wielkopolski. Przed Nami bardzo trudny weekend gdyż już za tydzień rozgramy dwa mecze w sobotę z PK Kraków a dzień później zawitają do Nas Pabianice.

Wisła CANPACK Kraków – MUKS Poznań   44:92
Punkty dla Wisły – Cepuchowicz 7, Matrac, Gajoch 7, Grzywa, Pająk 9, Michalik 3, Jojczyk 8,  Owca 8 , Cieśla, Hatalska 2.

UDOSTĘPNIJ