Rewanż w Kątach Wrocławskich na minus.
W niedzielę przy ul. Brzozowej gospodynie z Kątów Wrocławskich podejmowały w rozgrywkach 1 Ligi Kobiet drużynę Akademii Wisły CANPACK Kraków.
Już początek spotkania pokazał na mocne tempo narzucają gospodynie szybko obejmują prowadzenie 6:0. Wiślaczki jednak złapały dobre tempo i rytm grania wychodząc na prowadzenie 8:7 po dwóch celnych koszach Wnorowskiej, Bukowczan i Rogalskiej. Niestety kolejny fragment przegrywamy 11:0 do czego dobitnie przyczynia się nadmierna liczba strat i pierwszą przerwę na żądanie dla Wisły przy wyniku 18:8 bierze trener Sumara. Po czasie, nadal w natarciu rywali, które ostatecznie zamykają pierwszą kwartę wynikiem 23:8.
Druga kwarta nadal ze wskazaniem na Maximusa. Które zaczynają od 4 punktów z rzędu. Wiślaczki jednak tym razem nie pozwoliły rywalkom na łatwe zdobycze punktowe dzięki czemu w przeciągu 10 minut drugiej kwarty gospodynie inkasują 15 oczek z gry. Szkoda bo Białej Gwieździe w kluczowych momentach brakowało skuteczności nawet spod samego kosza.
Po zmianie stron właściwe obraz gry nadal przypominał przebieg meczu z drugiej kwarty. Co również odzwierciedlał wynik tej odsłony meczu 17:10 dla Kątów co przed ostatnią kwartą dało prowadzenie dla drużyny z Dolnego Śląska 55:27.
Najlepsza w wykonaniu Wisły była czwarta kwarta. W przeciągu trzech kwart Wiślaczki zdobyły 27 oczek a w samej czwartej kwarcie już 25. Szkoda, że skuteczność w rzutach z dystansu pojawiła się w ostatnie odsłonie, którą gospodynie z solidną zaliczką kontrolowały już do samego zakończenia spotkania. Tym samym do Krakowa Wiślaczki wracają już z jednym punktem a do zakończenia ligi pozostały zaledwie dwa spotkania.

Dijo Maxiumus GOKiS Kąty Wrocławskie – Wisła CANPACK Kraków 75:52

Punkty dla Wisły: Cepuchowicz 10, Matrac 2, Pająk 2, Michalik 4, Bukowczan 8, Wnorowska 8, Jojczyk 2, Owca, Kozłowska, Rogalska 11, Cieśla 5,

UDOSTĘPNIJ