Pierwszy mecz wielkiego finału Tauron Basket Ligi Kobiet dla Wisły Can-Pack! Krakowianki pokonały w Bydgoszczy Artego 72-68 i prowadzą 1-0 w serii do trzech zwycięstw. Spotkanie nr 2 w niedzielę o godz. 18.00. Transmisja w TVP Sport.
Już pierwsze akcje pokazały wysoką mobilizacje gospodyń, które po szybkiej grze w ataku i tradycyjnie mocnej obronie objęły prowadzenie. Artego w początkowych minutach zwiększało przewagę i w połowie pierwszej kwarty prowadziło już 16-6. Trener Wisły Can-Pack Kraków Jose Hernandez zmuszony został do wykorzystania pierwszej przerwy na żądanie i roszad w składzie. Pierwsze kwarta zakończyła się prowadzeniem gospodyń 24-13.
Początek drugiej kwarty pokazał, że emocje dały się we znaki nie tylko na trybunach. Za dyskusje z sędziami ukarany przewinieniem technicznym został trener Jose Hernandez. Bydgoszczanki z każdą minutą czuły się coraz pewniej, osiągając momentami nawet 15 punktów przewagi (35-20). Kilka skutecznych akcji Wisły i celna trójka Magdaleny Ziętary pozwoliły zniwelować straty do 8 „oczek” (35-27). Ostatecznie więcej w szatni do myślenia miały Krakowianki które przegrywały po pierwszej połowie 41-35.
Druga połowa to błyskawiczne odrabianie strat przez Wisłę Can-Pack. Odważniejsza gra w ofensywie, oraz zagubiony rytm gry gospodyń i po nieco ponad 3 minutach krakowianki traciły już tylko jeden punkt (46-45) by po trafieniu Yvonne Turner wyjść na pierwsze prowadzenie w meczu. Artego próbowało znów zbudować przewagę, jednak znacznie utrudniały to mnożące się błędy w ataku. Ostatnie minuty to prawdziwa gra nerwów w której zwiększała się przewaga mistrzyń Polski. Bydgoszczanki starały się jeszcze odrabiać straty, jednak na niewiele się to zdało. Pierwsze finałowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 72-68 i wielkim finale w rywalizacji do 3 zwycięstw Wisła wygrywa 1:0.
Najlepszą zawodniczką zespołu z Krakowa była Cristina Ouvina, która zdobyła 21 punktów i cztery asysty. 13 punktów i siedem zbiórek dodała do tego Laura Nicholls. W ekipie gospodyń 22 punkty rzuciła Darxia Morris.