Jose Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków): – Gratulacje dla drużyny gości, zagrali dziś bardzo dobre spotkanie. Wiedzieliśmy, że po ostatnim meczu w Bydgoszczy MUKS chciał dziś zagrać waleczniej, zagrać lepszą koszykówkę, niż ostatnio. Dziś graliśmy bardzo źle, to nasze najgorsze spotkanie, biorąc pod uwagę przygotowania do sezonu i mecze ligowe. Trener ma rację, tak jak się trenuje, tak się gra, a my ostatnio mieliśmy z tym pewne problemy. Musimy poprawić wiele aspektów naszej gry. Musimy być bardziej waleczni i pokazywać charakter na parkiecie. Mieliśmy jednak tylko siedem zawodniczek i ciężko jest wtedy grać mocną obronę, biorąc pod uwagę, że rozgrywaliśmy trzy mecze w jeden tydzień.

Krzysztof Koziorowicz (trener MUKS): – Zdajemy sobie sprawę z różnicy potencjału pomiędzy obydwoma zespołami. Cele mamy zupełnie odmienne, natomiast ja choć pracujemy ze sobą krótko, namawiam swój zespół do tego żeby niezależnie przeciwko komu grają, aby robiły to zdecydowanie i odważnie. Na tyle, na ile jest to możliwe i rozsądne. Próbowaliśmy to dziś, ale zbyt duża była ilość strat. Spowodował je nacisk i presja dobrze broniących wiślaczek. Stąd sporo łatwo straconych punktów. Doceniamy siłę przeciwnika i szanujemy zespół Wisły, ale my musimy wierzyć i walczyć nawet z takimi zespołami, żeby dobrze grać w basket. Gratuluję Wiśle zwycięstwa, a swoim dziewczynom dobrych zawodów.

Agnieszka Skobel (zawodniczka MUKS): – Na początek ligi, akurat jako beniaminek, dostałyśmy dwóch kandydatów do złotego medalu. I o ile mecz w Bydgoszczy nam nie wyszedł, tak dziś chciałyśmy poprawić naszą grę i jestem zadowolona i dumna z dziewczyn, że byłyśmy drużyną i całkiem długo utrzymywaliśmy przyzwoity wynik. Wiemy że bardzo dużo pracy przed nami. Teraz jest przerwa i po niej chcemy wrócić do gry, aby zmierzyć się z innymi przeciwnikami, z którymi możemy wygrywać. Po tych dwóch cięższych meczach chcemy zacząć wygrywać.

Cristina Ouviña (zawodniczka Wisły Can-Pack): – To był mecz, w którym nie zaprezentowaliśmy takiego skupienia i agresywności jakiej się od nas oczekuje. Ostatecznie wygraliśmy spotkanie i to jest najważniejsze, ale jest dużo do poprawy. Musimy pokazywać więcej jakości na treningach. Brakuje nam też dwóch bardzo ważnych zawodniczek. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, druga wygrana i musimy dalej pracować.

UDOSTĘPNIJ